Grand Prix Kataru 2025 – zapowiedź i harmonogram

Po wyścigu w deszczu oraz świetle kasyn i hoteli przenosimy się na Półwysep Arabski, gdzie rozegrają się dwa ostatnie wyścigi sezonu. Zanim przejdziemy do wielkiego finału w Abu Zabi, czeka na nas równie ciekawe starcie na torze Losail. Jak to się rozstrzygnie? Zapraszamy na zapowiedź Grand Prix Kataru 2025!

Losail International Circuit – najważniejsze informacje

• Pełna nazwa obiektu: Losail International Circuit,
• Lokalizacja: Lusajl, Katar,
• Długość: 6,201 km,
• Liczba zakrętów: 16,
• Pierwszy wyścig Formuły 1: 2021,
• Liczba okrążeń: 57.

Obiekt w Katarze został otwarty w 2004 roku, a pierwsze wyścigi, które się tam wówczas odbywały, były MotoGP, a później także WSBK. Od 2008 roku wyścigi zaczęto organizować przy sztucznym oświetleniu, ale poza dwukołowcami ścigały się tam też bolidy serii GP2. Miał miejsce również wyścig zaliczany do WEC czy też krótko żyjąca seria Speedcar Series.

Od 2021 roku tor gości również Formułę 1. Jedynie w jednym roku Grand Prix nie odbyło się z powodu rozgrywanego w Katarze mundialu. Podobnie jak Grand Prix Las Vegas ten wyścig rozgrywa się pod osłoną nocy. Pierwszym zwycięzcą był Lewis Hamilton, a dwa ostatnie wyścigi padły łupem Maxa Verstappena. Rekord toru należy do Lando Norrisa, który w poprzednim sezonie uzyskał czas 1:22.384.

Nie brakowało też kontrowersji związanych z lokalizacją wyścigu. Amnesty International skrytykowała uczestnictwo Kataru w mistrzostwach z powodu nieprzestrzegania praw człowieka i próby ocieplenia wizerunku poprzez organizowanie wielkich imprez tego pokroju.

Wyścig w 2023 roku należał do tych z gatunku ekstremalnych z powodu wysokich temperatur, sięgających ponad 40°C. Kierowcy dosłownie padali z wyczerpania. Mówimy tutaj o porze, która uważana jest najzimniejszą w tej części świata. Jakby tego było mało, nie wytrzymywały również opony. Problematyczne były ostre tarki w bardzo niektórych częściach toru, lecz na następny wyścig poprawiono tę sytuację. Zaczęto również dosypywać wokół nich żwir.

Grand Prix Kataru 2025 – co przygotowało Pirelli?

Sprawa z oponami jest w Katarze bardziej złożona niż gdziekolwiek indziej. Oczywistością jest, że na ten wyścig Pirelli przygotowało najtwardsze mieszanki, czyli od C1 do C3, a z racji tego, że mamy dodatkowo sprint, każdy zawodnik będzie mieć dwa komplety twardych, cztery średnie oraz sześć miękkich opon. Podczas weekendu wyścigowego kierowcy będą musieli się stosować do poniższych wytycznych:

• Każdy komplet opon może przejechać maksymalnie 25 okrążeń podczas całego weekendu.
• Okrążenia podczas neutralizacji za samochodem bezpieczeństwa lub podczas VSC również będą wliczane.
• Wyłączone z limitów są okrążenia do startu, okrążenia formujące oraz okrążenia po szachownicy w trakcie sprintu oraz wyścigu.
• Podczas głównego wyścigu każdy kierowca musi obowiązkowo dwukrotnie zmienić opony.

Te wytyczne mają swoje uzasadnienie, ponieważ analiza z zeszłego roku wykazała, że opony osiągały maksymalne zużycie. Najbardziej narażona na oddziaływanie czynników była lewa przednia opona.

Grand Prix Kataru 2025 – prognoza pogody

W Katarze raczej nie mamy co liczyć na deszcz czy monsuny, niemniej jednak podczas wyścigu ma być dość wilgotno. Temperatura ma oscylować w okolicy 20°C, a za dnia ma nie przekraczać 30.

Grand Prix Kataru 2025 – harmonogram

Podczas tego weekendu będziemy mieli do czynienia z sesjami towarzyszącymi, a mianowicie z Formułą 2 oraz Pucharem Porsche Carrera. Tym razem godziny będą bardziej przystępne dla europejskiego widza. Poniżej prezentujemy harmonogram weekendu wyścigowego z uwzględnieniem godzin na naszym kontynencie.

Piątek – 28 listopada 2025

Sobota – 29 listopada 2025

Niedziela – 30 listopada 2025

Zapowiedź Grand Prix Kataru 2025

W najśmielszych snach nikt nie mógł przewidzieć takiego zwrotu akcji. Zdyskwalifikowanie McLarena z wyścigu z powodu nieregulaminowej grubości deski spowodowało, że Max Verstappen dostał niebywały prezent od losu. Dzięki temu walka o tytuł mistrzowski będzie jeszcze bardziej zaciekła.

W klasyfikacji wciąż liderem pozostaje Lando Norris z 390 punktami. Oscar Piastri wraz z Maxem Verstappenem mają po 366 punktów. Oznacza to, że tracą do lidera 24 punkty. Jako że mamy teraz weekend sprinterski w Katarze, każdy punkt jest na wagę złota i nie ma już miejsca na jakiekolwiek błędy, czy to ze strony kierowców, czy zespołu. Przykład nieregulaminowej deski jest tutaj bardzo kluczowy i, parafrazując Tomasza Hajtę, to są właśnie te detale, które mogą zaważyć o wyłonieniu mistrza.

Warta odnotowania jest postawa Andrei Stelli odnośnie do całej tej sytuacji:

Jak zauważyła FIA, naruszenie było nieumyślne i nie doszło do celowej próby obejścia przepisów, a ponadto istniały okoliczności łagodzące. Przepraszamy Lando i Oscara za dzisiejszą stratę punktów w krytycznym momencie ich kampanii w mistrzostwach, po ich dobrych wynikach przez cały weekend. Jako zespół przepraszamy również naszych partnerów i kibiców, których wsparcie jest dla nas niezwykle ważne. Chociaż ten wynik jest niezwykle rozczarowujący, pozostajemy w pełni skoncentrowani na dwóch ostatnich wyścigach sezonu.

Zarządzanie oponami podczas Grand Prix Kataru również będzie odgrywać wielką rolę, bo pomijając obowiązkowe pit stopy, same gumy z powodu ich wytrzymałości mogą spowodować ogromny chaos, przez co możemy znowu być świadkami loterii wynikowej.

Wewnętrzne sprawy w McLarenie i pogłoski o faworyzowaniu jednego z kierowców zespołu, krążące od dłuższego czasu, nie przysparzają zespołowi z Woking dobrej prasy. Byliśmy już w tym sezonie świadkami ich gorących głów, więc zachowanie zimnej krwi podczas weekendu będzie niezbędnym czynnikiem, aby nie utracić szans na mistrzostwo któregoś z kierowców.

A jak to widzi Max? Po wyścigu w Las Vegas dostał ogromne pokłady motywacji, by walczyć o tytuł, a słowa jedynie to potwierdzają

Ten rok był momentami irytujący. Nikt nie był zadowolony z występów, a to, że mimo wszystko udało nam się zakończyć sezon w taki sposób, jest to dla nas coś niesamowitego. Trzeba się tym cieszyć, bo to ogromny zastrzyk motywacji dla wszystkich. Tak samo jest ze mną.

Dyskwalifikacja McLarena przysłużyła się również Mercedesowi – Russell awansował na drugą, a Antonelli na trzecią pozycję. Młody Włoch może dopisać kolejne podium w swoim debiutanckim sezonie.

Hamilton po tym Grand Prix może w pełni mówić o koszmarze. Zaczęło się od fatalnych kwalifikacji, a zakończyło wynikiem poniżej oczekiwań. Nietrudno zauważyć, że siedmiokrotny mistrz może odczuwać niemałą frustrację. Tak opisał ten weekend:

Okropny. Kolejny, który muszę dopisać na listę.

Mimo tego kierowca Ferrari ma nadzieję na lepsze wyniki w ostatnich dwóch rundach. Warto również zauważyć, że to może być jego pierwszy sezon, w którym ani razu nie stanął na podium, zatem będzie musiał wykrzesać jeszcze więcej, by ten rok pożegnać w dobrym tonie.

Nie inaczej wypowiedział się Charles Leclerc, który mówił wprost:

Jest to trochę wstyd, ponieważ straciliśmy dobrą szansę, by zrobić coś super, ponieważ czułem, że miałem tempo. […] Było ciekawie, ale efekt końcowy jest rozczarowujący.

Ferrari sezon może w pewnym sensie spisać na straty, zatem liczymy, że pod koniec rywalizacji postarają się dać choć odrobinę uśmiechu swoim Tifosi.

Jak ostatecznie się skończy rywalizacja w Katarze? Czy Verstappen narzuci jeszcze większe tempo McLarenom? Czy Norris utrzyma przewagę? Czy Piastri się zreflektuje i zwycięży? Przekonamy się już tej niedzieli. Jak zawsze będziemy relacjonować to na naszym kanale na YouTube.

Przewidywania redakcji na Grand Prix Kataru

• Max Verstappen obejmie prowadzenie w klasyfikacji kierowców.
• Kolejne podium Mercedesa.

Korekta: Nicola Chwist

Źródło obrazka poglądowego: Red Bull Content Pool