Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025 – zapowiedź, harmonogram

Po niezwykle interesującym i obfitym w niespodzianki Grand Prix Austrii przenosimy się do Wielkiej Brytanii – na tor Silverstone, gdzie po raz kolejny dwudziestu najlepszych kierowców na świecie zmierzy się w kultowym już Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Silverstone – najważniejsze informacje

• Pełna nazwa obiektu: Silverstone Circuit,
• Lokalizacja: Northamptonshire, Wielka Brytania,
• Długość: 5,891 km,
• Najdłuższa prosta: 850 m,
• Liczba zakrętów: 18 (10 prawych, 8 lewych).

Tor Silverstone został wybudowany w miejscu dawnego lotniska wojskowego po II wojnie światowej (konkretniej w 1947 roku) przez grupę pasjonatów ścigania. Została wytyczona nitka toru i jeszcze w tym samym roku odbył się pierwszy wyścig. Następnie teren lotniska został oddany w zarząd Royal Automobile Club, w wyniku czego powstał tu stały tor wyścigowy z rozwiniętą infrastrukturą.

Obecna nitka toru, która używana jest od 2010 roku, charakteryzuje się przede wszystkim tym, że jest ona jedną z najszybszych w całym kalendarzu Formuły 1. Około 80% dystansu wyścigu pokonywane jest z wciśniętym gazem, co jest wysoką wartością. Pomimo tych wysokich prędkości, na tym torze nie wyprzedza się tak łatwo. Jest to efektem tylko jednego miejsca, w którym kierowcy muszą mocniej zahamować.

To nie oznacza jednak, że kierowcy wyprzedzają się tylko w strefie DRS – nic bardziej mylnego. Atakować i prowadzić walki da się w wielu sekcjach tego toru.

Silverstone to tor, który wymaga dużego docisku aerodynamicznego, aby umożliwić szybkie pokonywanie zakrętów. Jednocześnie liczą się wysokie prędkości na prostych, co wymaga niskiego oporu. Współczesne bolidy Formuły 1, które są oparte na efekcie przypowierzchniowym, na tym torze radzą sobie znacznie lepiej niż przy poprzednich regulacjach, gdyż utrzymanie się za oponentem w łuku jest prostsze.

Co przygotowało Pirelli? Jakie strategie wyścigowe możemy zobaczyć w trakcie Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025

Pirelli zazwyczaj do Wielkiej Brytanii przywozi najtwardsze mieszanki, a to wszystko dlatego, że tor ten jest niezwykle wymagający dla ogumienia. Najbardziej obciążone są przednie opony. Już niejednokrotnie w trakcie GP Wielkiej Brytanii mieliśmy sytuacje, w trakcie których dochodziło do awarii ogumienia – przykładem może być Lewis Hamilton w wyścigu z 2020 roku. W połowie ostatniego okrążenia Brytyjczyk przebił lewą przednią oponę, co zmusiło go do ukończenia wyścigu na trzech kołach.

Na Silverstone traci się relatywnie niewiele czasu w alei serwisowej, toteż warto regularnie odwiedzać mechaników na wymianę opon. Zgodnie z wyliczeniami bardziej opłaca się strategia wyścigowa na dwa pit stopy. Mimo to wyścig da się przejechać przy jednorazowej zmianie opon.

Myślę, że nikogo nie zaskoczy fakt, że w ten weekend na torze są szanse na deszcz, jak to w Wielkiej Brytanii bywa. Według prognoz w sobotnie popołudnie, czyli idealnie w czasie kwalifikacji, prawdopodobieństwo opadów wynosi 60%. Natomiast w niedzielne popołudnie, czyli w czasie wyścigu, prawdopodobieństwo opadów to około 55% (stan na wtorek, 1 lipca 2025). Jednak pamiętajmy, że prognozy nie zawsze się sprawdzają.

Harmonogram Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025

Poniżej prezentujemy Harmonogram Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025. W tym tygodniu na torze poza kierowcami Formuły 1 będziemy mogli zobaczyć kierowców serii juniorskich: Formuły 2 oraz Formuły 3. Relacje z każdej sesji znajdziecie na naszych mediach społecznościowych (Facebooku, Instagramie oraz serwisie X), a komentarza do kwalifikacji oraz wyścigów możecie wysłuchać na naszym kanale YouTube.

Piątek – 4 lipca 2025

Sobota – 5 lipca 2025

Niedziela – 6 lipca 2025

Wszystkie godziny zostały podane według czasu letniego polskiego (CEST).

Zapowiedź Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025

Tegoroczne Grand Prix Austrii zakończyło się zwycięstwem Lando Norrisa, natomiast podium uzupełnili Oscar Piastri oraz Charles Leclerc. Wyścig przyniósł sporo niespodzianek, rozczarowań i wiele emocji.

Gabriel Bortoleto i Sauber – chwilowe przebudzenie, czy początek lepszego okresu?

Jednym z zaskoczeń weekendu wyścigowego w Spielbergu był Gabriel Bortoleto. Młody Brazylijczyk najpierw ukończył kwalifikacje na ósmej pozycji, a później utrzymał pozycję i ukończył rywalizację na ósmej lokacie w Austrii, zdobywając tym samym pierwsze punkty w Formule 1. Jednak, co warte odnotowania, jego zespołowy kolega – Nico Hülkenberg – również zdobył punkty, po starcie z… 20 pozycji. Niemiec dojechał na miejscu dziewiątym, czyli zaliczył awans aż o 11 pozycji.

Jest to pierwszy raz od Grand Prix Kataru 2023, kiedy możemy zobaczyć dwa bolidy Saubera w punktach. Czy to jedynie chwilowy „występek”, czy raczej powinniśmy mówić o powrocie Saubera do regularnego punktowania?

Osobiście sądzę, że jest to raczej pojedyncza sytuacja. Sauber, nie oszukujmy się, nie jest najszybszym bolidem w tym sezonie. Zresztą w ubiegłym też nie był. Mimo to nie chcę wyciągać wniosków ani w jedną, ani w drugą stronę. Pozostawiam to do Waszej analizy i przemyśleń.

Red Bull jednak bez skrzydeł – Verstappen w żwirze, a Tsunoda na szarym końcu

Ekipa z Milton Keynes z całą pewnością nie będzie dobrze wspominać swojego domowego wyścigu na Red Bull Ringu. Najpierw stracili lidera – Max Verstappen odpadł już na pierwszym okrążeniu w wyniku kolizji z Kimim Antonellim, który w zakręcie numer trzy niczym rakieta wjechał w Holendra, za co został ukarany karą cofnięcia o 3 miejsca do wyścigu w Wielkiej Brytanii.

Red Bullowi został wówczas jeden kierowca na torze – Yuki Tsunoda. No właśnie… Tsunoda, który wyścig ukończył na 16 pozycji. Spośród 16 kierowców, którzy pozostali na torze. Japończyk jako jedyny został podwójnie zdublowany w trakcie tego Grand Prix. Absolutny dramat puszkarzy.

Jednak co tak naprawdę zawodzi w Red Bullu? Być może jest to skupienie wyłącznie na Maxie Verstappenie i „krojenie” samochodu wyłącznie pod Holendra, a może ogromny egoizm i przekonanie o własnej nieomylności Helmuta Marko. Ciężko to jednoznacznie stwierdzić. Podobna sytuacja była przecież z Liamem Lawsonem, który został wyrzucony z zespołu i przesunięty do siostrzanej ekipy Red Bulla – Racing Bulls. Ten sam Nowozelandczyk w Austrii wykręcił szóstą pozycję…

Powinno być to zastanawiające dla zarządu Red Bull Racing. Skoro Lawson w zespole dominującym – we właściwej drużynie czerwonych byków – sobie po prostu nie radził, a w VCARB-ie radzi sobie nawet bardziej niż przyzwoicie, to czy to na pewno on jest problemem?

Podobne pytanie można postawić w kontekście Tsunody, który przez lata uchodził za solidnego kierowcę z ogromnym potencjałem, a teraz? Podwójnie dublowany na szarym końcu stawki.

Więcej o grzechach i błędach Red Bulla posłuchacie w materiale Kamila Niewińskiego na naszym kanale YouTube.

Ferrari nie traci nadziei – Lewis Hamilton w swoim domowym wyścigu

Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025 to kolejny domowy wyścig Lewisa Hamiltona, jeżdżącego od tego sezonu dla Scuderii Ferrari, która w tym sezonie wygląda… mocno przeciętnie. I to delikatnie mówiąc. Zaliczyli wyraźny regres względem poprzedniego sezonu i sprawia to wrażenie, jakby kierowcy byli już wyczerpani psychicznie i fizycznie.

Na początku listy: problemy z komunikacją, popularne wciskanie przycisku K1, nadmiar informacji, niechciane zjazdy do alei serwisowej. A to dopiero wierzchołek góry lodowej problemów Ferrari. Niezrozumiałe decyzje strategiczne, błędy w konstrukcji bolidu… To wszystko składa się na to, że kierowcy zazwyczaj plasują się na pozycjach od piątej w dół.

W Austrii jednak udało się Leclercowi zakończyć wyścig na podium, a Hamilton dojechał zaraz za nim na czwartej pozycji. Jednak Brytyjczyk z całą pewnością czuje pewien niedosyt – nie wygrał przecież jeszcze żadnego wyścigu w tym sezonie (nie licząc sprintu w Chinach). Podobnie było również w ubiegłym sezonie.

W 2024 roku Hamilton jechał na Silverstone bez zwycięstwa i to właśnie tutaj, przed własną publicznością, udało mu się osiągnąć 104 zwycięstwo w karierze i dziewiąte na torze Silverstone, ustanawiając tym samym nowy rekord wygranych na jednym torze.

W Maranello z całą pewnością liczą na Brytyjczyka i na to, że doczekamy się jeszcze jego przebudzenia – bo gdzie jak nie tutaj, w Wielkiej Brytanii.

Przewidywania redakcji na Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025

• Franco Colapinto po wyścigu straci miejsce w Alpine.
• Sauber po raz kolejny ukończy wyścig z dwoma samochodami w punktach.
• Lewis Hamilton stanie na podium.
• Lando Norris zderzy się z Oscarem Piastrim.

Korekta: Nicola Chwist

Źródło obrazka wyróżniającego: x.com/ElReyGuiri