W przededniu 93. edycji 24 Hours of Le Mans ogłoszono wprowadzenie Hypercarów do Asian Le Mans Series. Decyzja intrygująca, pozostawiająca sporo wątpliwości. Co może stać za taką decyzją? Jakie auta mogą pojawić się na gridzie?

Azjatycka ekspansja

Wprowadzenie Hypercarów do ASLMS jest częścią planu zwiększenia popularności prototypów w Azji. Rynek prototypów na tamtym kontynencie jest znikomy, choć nadchodzą próby promowania tej formy motorsportu poprzez nową inicjatywę „International Sports Cars”.

Liczbę azjatyckich zespołów w LMP2 czy LMP3 w ostatnich latach można policzyć na palcach jednej ręki. To wszystko przez zmianę kalendarza ze względu na pandemię COVID-19. Z wyścigów w Chinach, Malezji czy Japonii przenieśliśmy się do Dubaju i Abu Zabi. Od kiedy kalendarz był skupiony na Bliskim Wschodzie, zainteresowanie azjatyckich zespołów drastycznie spadło.

ACO rozumie, że nie można dalej ciągnąć kalendarza arabocentrycznego. Częściowo już to mamy poprzez obecność Malezji, lecz jest to dalej za mało. Pora odejść z Bliskiego Wschodu i traktowania ASLMS jako rozgrzewki przed sezonem dla europejskich zespołów. Czas na powrót do Chin, Tajlandii, Japonii albo Australii.

Ogłoszenie Hypercarów w ASLMS od sezonu 2026/27. Źródło https://t.co/iYs004klnm

Co wiemy o Hypercarach w ASLMS?

Na ten moment niewiele. Składy będą mieszanką „Pro-Am”, czyli z obligatoryjnym kierowcą gentlemanem (czyli z brązową licencją). Zabronione jest wystawienie auta przez zespół fabryczny. ACO chce skupić klasę Hypercar na prywatnych programach. To oczywiście nie wyklucza z uczestnictwa kierowców fabrycznych.

Obecnie nie wiemy, czy zwycięstwo w klasie Hypercar będzie dawać gwarantowane miejsce na 24 Hours of Le Mans, jak ma to miejsce w klasie LMP2 oraz LMGT3. Decyzja w tej kwestii może być kluczowa dla kilku zespołów. Tylko tu pojawia się pewien problem. Aktualnie ACO zabrania jazdy brązowym kierowcom w WEC, a co za tym idzie – na Le Mans. Musiałyby zajść zmiany w regulacjach, aby automatyczne zaproszenie mogło zostać urzeczywistnione.

Jacy producenci mogą pojawić się w ASLMS?

Poziom zainteresowania ze strony brązowych kierowców jest podobno niski. Zaledwie kilku kierowców rozważa zakup Hypercara i wystawienie go w ASLMS. Oczekiwania ACO to dwa lub trzy auta w pierwszym sezonie. Ważnym czynnikiem będą koszty takiego programu, które trzeba liczyć w milionach euro.

Z tak małym rynkiem zbytu istnieje spore prawdopodobieństwo, że każde auto, które kiedykolwiek pojawiło się w klasie Hypercar, będzie mogło zostać wystawione w Asian Le Mans Series. Nie jest tajemnicą, że „kopciuszki” w postaci Glickenhausa, Vanwalla czy Isotty Fraschini są chętni na powrót do rywalizacji. Tylko czy są na nich chętni klienci?

Isotta Fraschini Tipo6-C. Źródło Javier Jimenez / DPPI

JDC-Miller MotorSports oraz AO Racing to dwa amerykańskie zespoły, które rozważają wystawienie Hypercara w Asian Le Mans Series. JDC jest bardzo zainteresowane. Mają drugie chassis Porsche 963, które tylko czeka na jazdę na torze. Zespół celuje w drugie zgłoszenie w IMSA SportsCar Championship, ale wystawienie jednego z dwóch aut w Azji mogłoby pozwolić na rozwój młodych talentów. Liczba testów jest mocno ograniczona, stąd taki start w ASLMS byłby bardzo wartościowy.

AO Racing rozważa wejście do klasy GTP w amerykańskiej serii. Jednocześnie patrzą z dużą uwagą na Asian Le Mans Series. Kluczowe znaczenie może mieć zaproszenie na Le Mans dla zwycięzcy klasy Hypercar. W ich wypadku mówi się na razie o Porsche 963, ze względu na wypowiedź Ursa Kuratle’a (dyrektora Porsche LMDh) dla Sportscar365 w kontekście kolejnego zespołu, obok JDC-Miller, który miałby zakupić Porsche 963.

Istnieje możliwość, że pojawi się nowy klient dla Porsche 963. Jednak na razie nic nie jest jeszcze ustalone.

Kto poza Porsche? Andreas Roos (szef BMW M Motorsport) niedawno stwierdził, że jest w aktywnych rozmowach z potencjalnymi klientami w kwestii zakupu BMW M Hybrid V8. BMW zaczyna sprawiać wrażenie coraz bardziej otwartego na dystrybucję swoich aut LMDh zespołom klienckim. Nie możemy wykluczać AF Corse, które mogłoby wystawić jedno Ferrari z np. François Perrodo jako kierowcą gentlemanem.

Poza przedstawionymi opcjami trudno mi jest wyobrazić sobie auta innych producentów na gridzie, patrząc na brak chęci dystrybucji aut klienckich u większości z nich. Do tego mamy dwa główne problemy, z którymi ACO musi się zmierzyć – koszty programu Hypercar oraz automatyczne zaproszenie na 24 Hours of Le Mans dla zwycięzcy klasy. Od nich będzie zależeć przyszły stan stawki Hypercarów w Asian Le Mans Series.

Korekta: Nicola Chwist

Źródło grafiki poglądowej: Javier Jimenez / DPPI

Authors

  • Maciek Janeczek

    Specjalizuję się w wyścigach długodystansowych, GT oraz Formule E. Fan Peugeota i McLarena. Oglądałem F1 przez 10 lat, lecz w 2022 roku się wypaliłem i znalazłem nową pasję, którą jest endurance.

  • Nicola Chwist

    Absolwentka sztuki pisania i studentka psychologii. Z zawodu Starsza Korektorka materiałów dydaktycznych na uczelni prywatnej. W wolnym czasie redaguje dla wydawnictw, a jedną z jej specjalizacji stała się Formuła 1. Współpracowała przy książkach, takich jak "Grand Prix" Willa Buxtona, "Mercedes. Za kulisami teamu F1" Matta Whymana, "Formuła 1. Ilustrowana historia królowej motorsportu" Maurice’a Hamiltona czy "Bez ściemy" Günthera Steinera. Wierna fanka F1 od 2007 roku.

PREVIOUS POST
You May Also Like