Historia GP Bahrajnu rozpoczęła się w 2004 roku i po przeszło dwudziestu latach można stwierdzić, że wyścig ten zyskał miano nowoczesnego klasyka Formuły 1. Rywalizacje na torze Sakhir przyniosły nam sporo emocji, a w artykule poznacie, naszym zdaniem, najlepsze wyścigi o GP Bahrajnu. Na wstępie warto jeszcze nadmienić, że ze względu na inne nazewnictwo wyścigu, w rankingu nie wzięliśmy pod uwagę GP Sakhiru 2020.
Najlepsze wyścigi o GP Bahrajnu według redakcji Kontry
5. GP Bahrajnu 2008
4. GP Bahrajnu 2006
3. GP Bahrajnu 2021
2. GP Bahrajnu 2022
1. GP Bahrajnu 2014
5. GP Bahrajnu 2008 – Pole Position Roberta Kubicy i niepowstrzymane Ferrari
Robert Kubica od początku sezonu 2008 wyglądał wyśmienicie – w kwalifikacjach do GP Australii był drugi, jednak w wyścigu niestety odpadł nie ze swojej winy, po kolizji z Kazuki Nakajimą. Podczas GP Malezji Polak zaliczył za to najlepszy wynik w swojej karierze, zajmując drugie miejsce. Na kolejne przełomowe osiągnięcie nie trzeba było długo czekać. Robert Kubica w trzeciej rundzie sezonu, GP Bahrajnu, zdobył swoje pierwsze i jedyne Pole Position w Formule 1. Nieznacznie pokonał Felipe Massę, a za tą dwójką w drugim rzędzie ustawili się Lewis Hamilton i Kimi Räikkönen. Dowodem na to, jak genialne okrążenie pokonał Krakowianin, jest też pozycja jego zespołowego partnera, Nicka Heidfelda, który był szósty ze stratą prawie siedmiu dziesiątych sekundy do triumfatora kwalifikacji.
Kubica nie nacieszył się prowadzeniem zbyt długo. Już w pierwszym zakręcie wyścigu liderem został Felipe Massa. Chwilę później, na trzecim okrążeniu, także Kimi Räikkönen rozprawił się z kierowcą BMW Sauber co pokazało, jak szybkie jest Ferrari w ten weekend. W środku stawki emocji dostarczyli Lewis Hamilton i Fernando Alonso, którzy zderzyli się i to aż dwukrotnie. Brytyjczyk zaliczył słabiutki start i spadł o kilka pozycji, a w ferworze walki, próbując nadrabiać miejsca, w czwartym zakręcie lekko uderzył w tył bolidu Renault. Na trzecim okrążeniu i wyjściu z trzeciego zakrętu Hamilton znów popełnił błąd, źle ocenił odległość i jeszcze raz wjechał w tył samochodu Alonso, tym razem na dobre urywając sobie przednie skrzydło.
Kolizje Alonso i Hamiltona nie były jedynymi. Można nawet powiedzieć, że GP Bahrajnu 2008 obfitowało w tego typu incydenty. Przez kolizję na pierwszym okrążeniu z wyścigu wycofał się Sebastian Vettel, a Sutil, Coulthard, oraz Button musieli odwiedzić mechaników, by naprawić uszkodzenia. Ostatnia dwójka nie skończyła zresztą na wypadkach na pierwszym kółku. Na 18. okrążeniu Jenson Button uderzył w Szkota w ósmym zakręcie. Zawodnik Hondy wycofał się z wyścigu niedługo później, zaś Coulthard przez uszkodzenia stracił szansę na dobry wynik. Z przodu żadnych problemów nie miało Ferrari. Zespół z Maranello zdominował wyścig – Felipe Massa zwyciężył po raz pierwszy w sezonie, drugie miejsce zajął Kimi Räikkönen. Na trzecim stopniu podium stanął Robert Kubica, dla którego było to trzecie podium w karierze.
GP Bahrajnu 2006 – starcie pokoleń
GP Bahrajnu otwierało sezon 2006 Formuły 1 i od razu pokazało, z czym do czynienia będą mieli fani w czasie kampanii. Była to walka nowego mistrza świata, Fernando Alonso, z próbującym wrócić na szczyt Michaelem Schumacherem. GP Bahrajnu 2006 było też debiutem nowego, znanego nam dziś dobrze formatu kwalifikacji. Po raz pierwszy w historii królowej motosportu godzinna czasówka została podzielone na trzy sesje i podczas pierwszych dwóch z kwalifikacji odpadało po sześciu kierowców. Najlepsze w sobotę okazało się Ferrari. Michael Schumacher zdobył pole position, a debiutujący w Scuderii Felipe Massa był drugi. Trzecie miejsce zajął mistrz świata z sezonu 2005 Fernando Alonso.
Michael Schumacher utrzymał prowadzenie na starcie, a na drugie miejsce awansował Fernando Alonso. Massa spadł na trzecią pozycję i był to dopiero początek problemów. Próbując odrabiać straty Brazylijczyk obrócił się na hamowaniu przed pierwszym zakrętem i na centymetry uniknął potężnej kraksy z Alonso. Do kolizji na szczęście nie doszło, dzięki czemu kierowca Renault mógł dalej gonić za prowadzącym Schumacherem. Nie tak różowo było po drugiej części garażu ekipy z Enstone. Giancarlo Fisichella musiał wycofać się z wyścigu przez awarię. Zaraz po niej wściekły Włoch w rozmowie przez radio z inżynierem wyścigowym użył niecenzuralnych słów, a te zostały wyemitowane w przekazie na żywo. Od czasu tego incydentu wszystkie wiadomości radiowe są publikowane z opóźnieniem, aby realizator miał możliwość cenzury.
Tymczasem inną ciekawą historię pisał Kimi Räikkönen. Fin po awarii w kwalifikacjach startował z samego końca stawki. Już na pierwszym okrążeniu przebił się o 9 pozycji, a dzięki świetnej strategii na jeden pit stop zdołał zająć trzecie miejsce. Przed nim doszło do starcia o prowadzenie. Fernando Alonso nie mógł wyprzedzić Schumachera na torze, za to ograł go strategicznie. Po ostatnim pit stopie Alonso wyjeżdżając z alei serwisowej zrównał się z bolidem Ferrari i dzięki pozycji od wewnętrznej objął prowadzenie. Schumacher do samego końca naciskał na rywala, lecz nie był w stanie skutecznie zaatakować. Fernando Alonso zwyciężył pierwsze Grand Prix sezonu 2006, który stał pod znakiem podobnych walk między Renault a Ferrari.
3. GP Bahrajnu 2021 – preludium do rywalizacji Verstappena z Hamiltonem
Początek niezapomnianej rywalizacji Maxa Verstappena i Lewisa Hamiltona miał miejsce podczas pierwszego wyścigu sezonu – GP Bahrajnu. Red Bull od razu rzucił rękawice Mercedesowi, a Verstapppen zdominował sesje treningowe. Kolejny pokaz siły miał miejsce w kwalifikacjach, w których Holender pokonał Hamiltona o przeszło 4 dziesiąte sekundy. Drugi rząd zajęli Valtteri Bottas i Charles Leclerc, a nieco sensacyjnie piąte miejsce wywalczył Pierre Gasly w zespole AlphaTauri. Przed wyścigiem kierowcy pojechali nie jedno, a dwa okrążenia formujące. Wszystko przez awarię Sergio Pereza, który zatrzymał się na torze. Meksykaninowi udało się wrócić do wyścigu, ale musiał wystartować z alei serwisowej. Po opóźnionym starcie ściganie i tak nie potrwało zbyt długo. W trzecim zakręcie obrócił się Nikita Mazepin, przez co musiał zainterweniować samochód bezpieczeństwa.
Na Verstappenie całe zamieszanie nie zrobiło wrażenia. Prowadził po starcie, a pierwsze miejsce utrzymał także po wznowieniu wyścigu. Hamilton nie mógł znaleźć odpowiedzi na jego świetne tempo, więc Mercedes spróbował zawalczyć w inny sposób, ściągając swojego kierowcę wcześniej do pit stopu. Popularna strategia podcinki działa w Bahrajnie świetnie, co ekipa z Brackley wykorzystała przy obu pit stopach. Tymczasem na 32. okrążeniu pojawił się inny temat, który wracał w sezonie 2021 jak bumerang, czyli limity toru. Lewis Hamilton przekraczał je notorycznie w czwartym zakręcie, o czym Red Bull poinformował Verstappena. Sędziowie nie zajęli się jednak tą sprawą.
Dzięki dobrej strategii Hamilton wyszedł na prowadzenie, lecz Verstappen po drugiej serii pit stopów błyskawicznie odrabiał. Holendrowi udało się dogonić, a nawet wyprzedzić Mercedesa. Problem był jednak taki, że manewr na 53. z 56. okrążeń miał miejsce… poza limitami toru czwartego zakrętu. Red Bull kazał swojemu kierowcy oddać prowadzenie, a Verstappenowi w końcówce nie udało się już go odzyskać i to Lewis Hamilton triumfował w Bahrajnie. Poza dramatyczną walką o zwycięstwo w wyścigu działo się też kilka innych interesujących rzeczy. Byliśmy świadkami pojedynków na torze, w tym świetnej trzyosobowej walki Alonso, Sainza i Vettela. Perez po starcie z pit lane przebił się na 5. miejsce na mecie, a fenomenalny debiut zaliczył Yuki Tsunoda, który dojechał dziewiąty.
2. GP Bahrajnu 2022 – początek nowej ery
Po wyścigu z 2021 przenosimy się o rok do przodu. GP Bahrajnu otwierało sezon 2022 i zarazem było pierwszym wyścigiem nowej ery dla Formuły 1. Po fenomenalnym sezonie 2021 liczono, że nowe regulacje techniczne przyniosą podobne emocje i jeszcze więcej walki na torze. Z perspektywy czasu opinie o tych regulacjach są różne, lecz pierwszy wyścig w 2022 roku spełnił, a nawet przekroczył oczekiwania kibiców. Po testach przedsezonowych faworytem było Ferrari, lecz w treningach z lepszej strony pokazywał się świeżo upieczony mistrz świata, Max Verstappen. W kwalifikacjach na czoło znów wysunęła się Scuderia, konkretnie Charles Leclerc który wywalczył Pole Position. Obok niego w pierwszym rzędzie ustawił się Verstappen, a miejsca trzecie i czwarte zajęli Carlos Sainz, oraz Sergio Perez.
Monakijczyk po starcie z pierwszej pozycji utrzymał prowadzenie, a do walki między Ferrari a Red Bullem doszło nieco później, na 17. okrążeniu. Wtedy Verstappen, wykorzystując siłę DRSu, zaatakował Leclerca w pierwszym zakręcie. Monakijczyk stracił prowadzenie, ale chwilę później po zewnętrznej czwartego zakrętu zdołał odzyskać pozycję lidera. Sytuacja powtórzyła się na następnym kółku. Holender wcisnął się w pierwszym zakręcie, a jego rywal w Ferrari znów zdołał wyprzedzić mistrza świata, tym razem po wewnętrznej, w zakręcie numer 4. Walka trwała jeszcze jedno okrążenie, lecz tym razem Verstappen przestrzelił hamowanie i Leclerc nie musiał czekać do 4. zakrętu. Po tych trzech okrążeniach pełnych emocji sytuacja się uspokoiła. Ważnym czynnikiem w wyścigu okazała się strategia. Przez potężne zużycie opon kierowcy aż trzykrotnie odwiedzali mechaników.
Na 46. okrążeniu po awarii w bolidzie Gasly’ego na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Na restarcie Leclerc utrzymał prowadzenie, a Verstappen, zamiast myśleć o zwycięstwie, martwił się o to, czy dojedzie do mety. Holender narzekał na problemy z jednostką napędową, a awaria okazała się na tyle poważna, że mistrz świata musiał wycofać się z wyścigu. Na ostatnim okrążeniu jego los podzielił Sergio Perez przez co żaden z Red Bullów nie dojechał do mety. Nowa era Formuły 1 zaczęła się fenomenalnie dla Ferrari. Zespół z Maranello zgarnął pierwszy dublet od czasu GP Singapuru 2019. Piękną historię napisał także Kevin Magnussen, który niespodziewanie musiał wskoczyć do Haasa, by zastąpić Mazepina i w pierwszym wyścigu po powrocie udało mu się zająć 5. miejsce.
1. GP Bahrajnu 2014 – Pojedynek na Pustyni
GP Bahrajnu 2014 było pierwszym nocnym wyścigiem rozgrywanym na torze w Sakhir, a także dziewięćsetnym oficjalnym Grand Prix Formuły 1. Sezon 2014 był początkiem tzw. ery hybrydowej, której początek nie spotkał się z aprobatą fanów. Dominacja Mercedesa w pierwszych dwóch wyścigach sprawiła, że jedyną nadzieją na emocje w walce o wygraną w trzecim wyścigu sezonu, GP Bahrajnu, był wewnętrzny pojedynek kierowców ekipy z Brackley. Ku uciesze fanów doszło do rywalizacji na torze Lewisa Hamiltona z Nico Rosbergiem. Ta była na tyle fenomenalna, że do dziś jest wspominana przez fanów F1 jako jedna z najlepszych walk koło w koło o prowadzenie. Doczekała się nawet własnej nazwy – „Duel in the Desert” – czyli tłumacząc na polski „Pojedynek na Pustyni”.
Nico Rosberg prowadził po dwóch pierwszych wyścigach w klasyfikacji generalnej, ale głównie dzięki awarii, która spotkała Hamiltona w Australii. To Brytyjczyk był szybszym kierowcą w duecie. Jednak w kwalifikacjach syn mistrza świata z 1982 roku sprawił niespodziankę, zdobywając Pole Position. Na starcie zaprzepaścił przewagę i został wyprzedzony przez Hamiltona. Nico Rosberg nie poddał się i próbował atakować. Na 18. okrążeniu wcisnął się na hamowaniu do pierwszego zakrętu, ale Brytyjczyk był na to gotowy i wykorzystał lepsze wyjście by odzyskać prowadzenie. Jeszcze agresywniejszy atak miał miejsce kółko później, gdy obaj kierowcy Mercedesa zblokowali koła na hamowaniu do T1. Tym razem walka potrwała dalej, a Hamilton dopiero w siódmym zakręcie zdołał zostawić za sobą Niemca i utrzymać prowadzenie.
Niemniej działo się za Mercedesami. Felipe Massa w Williamsie walczył z kierowcami Force Indii – Nico Hulkenbergiem i Sergio Perezem, a jeszcze dalej przebijali się Daniel Ricciardo i Sebastian Vettel w Red Bullach, które bardzo zawiodły w kwalifikacjach. Po początkowych emocjach sytuacja w wyścigu była nieco spokojniejsza, aż do czasu 41. okrążenia. Wtedy Pastor Maldonado wyjeżdżając z pit lane chciał wykonać szalony manewr w pierwszym zakręcie. Jego konsekwencją była kolizja z Estebanem Guttierezem i efektowne salto Meksykanina. W trakcie neutralizacji Paddy Lowe, dyrektor techniczny Mercedesa, przypomniał obydwu kierowcom zespołu, że dwa samochody mają bezpiecznie dojechać do mety. Nie zakazał im jednak walki, a Rosberg, który był na miękkiej mieszance, nie zamierzał odpuścić szansy na zwycięstwo.
Po restarcie do końca wyścigu zostało tylko 10. okrążeń. Rosberg błyskawicznie rzucił się do ataku, ale jego zespołowy partner świetnie się obronił i utrzymał prowadzenie. Za nimi Daniel Ricciardo fenomenalnie wyprzedził Sebastiana Vettela, pierwszy raz pokazując, że jest w Red Bullu po to aby rzucić wyzwanie czterokrotnemu mistrzowi świata. Australijczyk miał chrapkę na podium, ale nie zdążył dopaść Sergio Pereza, który zajął trzecie miejsce. Z przodu Nico Rosberg ponowił atak, na 5. okrążeń przed końcem desperacko wciskając się na hamowaniu. Manewr znów się nie powiódł, a Niemiec zniszczył swoje opony i nie był w stanie rzucić kolejnego wyzwania partnerowi z Mercedesa. Lewis Hamilton dał pokaz defensywnej jazdy godnej mistrza świata i wygrał GP Bahrajnu.
Korekta: Nicola Chwist i Marcel Gawin
Źródło zdjęcia poglądowego: Formula 1 / X
You May Also Like
KONTRA to motoryzacyjny hub, dzięki któremu zawsze będziesz na bieżąco ze światem motorsportu. Nie ma znaczenia, czy jesteś laikiem, czy zarywasz noce dla nocnych wyścigów! Strona jest obecnie w budowie, ale już teraz możecie poznać na niej skład redakcji oraz poczytać świetne teksty naszych redaktorów! #BądźwKontrze
