„Na początku był Chaos. Któż zdoła powiedzieć dokładnie, czym był Chaos?” To cytat z Mitologii Jana Parandowskiego. Myślę, że to najbardziej adekwatne słowa, by zacząć podsumowanie Rajdu Akropolu. Zawody odbyły się w ostatni weekend czerwca. Wysokie temperatury, awarie, zniszczone opony, dramaty, czyli jednym słowem – chaos.

Do rajdu przystąpiło 67 najlepszych załóg świata z jasnym celem – zdobyć laur zwycięstwa. A udało się to nielicznym bogom. Wśród śmiałków nie zabrakło polskich akcentów – do rywalizacji w WRC2 i WRC2 Challenger przystąpili Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Poza nimi w rajdzie wziął udział również Szymon Gospodarczyk, pilotujący katarskiego kierowcę, Abdulaziza Al-Kuwariego.

Odyseję w WRC czas zacząć

Swoją tułaczkę załogi zaczęły, a jakże, w Atenach. To tutaj miał miejsce pierwszy odcinek specjalny, lecz z powodu zbyt dużego natężenia rozpoczął się później niż zakładano. Tutaj górą okazała się estońska załoga argonautów Ott Tänak oraz Martin Jarveöja ex aequo z francuskimi bogami Sebastienem Ogierem oraz Vincentem Landaisem. Pierwszą piątkę zamknęli Takamoto Katsuta, Adrien Fourmaux oraz obecny mistrz, Thierry Neuville.

W WRC2 przewodził Oliver Solberg z Elliottem Edmondsonem nad Robertem Virvsem oraz Alejando Cachónem. Kajetanowicz ze Szczepaniakiem uzyskali czwarty czas, a Al-Kuwari z Gospodarczykiem byli dopiero na 21. miejscu w klasie. OS ten był dopiero rozgrzewką. Prawdziwa walka była szykowana na piątek.

To dopiero rozgrzewka. Źródło: facebook.com/WorldRally

Oponowe szaleństwo

Pierwszy piątkowy odcinek zaczął się pod znakiem przebitych opon, dlatego ich dobór miał tutaj gigantyczne znaczenie. Pechowcami okazali się kolejno Katsuta z Johnstonem, McErlean z Tracym oraz Mārtiņš Sesks z Renardem Francisem. Po świetnym występie w Polsce przyszła kolejna dawka złej passy dla Łotyszów. Przebili oponę i popełnili kosztowny błąd, co sprawiło, że kolejny występ w Fordzie okazał się syzyfową pracą.

Sesks w tym sezonie w WRC ma szkołę życia. Jednak potencjał jest ogromny! Źródło: Red Bull Content Pool

Kierowcy zgodnie narzekali na bardzo zdradliwe warunki i nawet najwięksi wyjadacze nie mieli ułatwionego zadania. Czwarty OS, będący w zasadzie drugim przejazdem odcinka z początku, przyniósł większe problemy. Start był opóźniony, do tego betonowe bloki w odstępie trzech kilometrów były ubojnią dla opon. Prawie wszyscy kierowcy z czołówki mogli powiedzieć przednim oponom “Antio”, zatem do widzenia.

Załogi ze wszystkich sił próbowały uniknąć strat w ogumieniu, ale siły ludzkie to za mało, gdy przychodzi tak brutalny gniew z niebios.

Pomimo tego po pierwszej pętli Ogier przewodził stawce, a za nim plasowali się Tänak, Fourmaux, Pajari, Rovanperä, Neuville, Evans oraz Munster. Tuż za pierwszą ósemką klasyfikacji WRC znajdował się Oliver Solberg, przewodząc jednocześnie w stawce WRC2. Dalej jechał Kajetanowicz – tracił do Szweda prawie 33 sekundy. Największym pechowcem może być Cachón, który zniszczył dwie opony na jednym odcinku. Leo Rosell uszkodził lewą przednią oś.

Hyundaie w natarciu, Toyota bez paliwa

Druga piątkowa pętla była nieco łaskawsza dla załóg, lecz i tutaj nie obyło się bez dramatów. Neuville na piątym odcinku złapał kapcia i spadł poza pierwszą dziesiątkę. Mimo tego Hyundaie wygrały wszystkie trzy odcinki pętli. Dwa wygrał Fourmaux, a ostatni tego dnia Neuville. Po piątku prowadzenie przejął Tänak i uzyskał drugie i trzecie czasy. Tuż za nim jechał francuski kolega z zespołu, tracący do niego 5 sekund. Podium domykali Ogier z Evansem.

Munster z kolei bardzo cieszył się ze swojego tempa, co zaowocowało piątym miejscem po siedmiu odcinkach. Niestety tego nie mogą powiedzieć Pajari wraz z Rovanperą. Pierwszy z nich musiał wycofać się z rywalizacji, a powodem był problem z systemem paliwa w Toyocie. Drugi był dopiero na ósmej pozycji w rajdzie. Taki sam los spotkał także Mārtiņša Seksa – musiał się poddać i skorzystać z systemu SupeRally. Po rajdzie FIA ma się przyjrzeć problemom paliwowym, jednak domysły kierują do problemów z mieszanką jaka była stosowana przez Toytotę oraz Forda.

Tänak wysyłający sygnał, że to dopiero początek. Źródło: Red Bull Content Pool

W WRC2 po piątku przewodził Solberg nad Kajetanowiczem oraz Gusem Greensmithem. Pierwsza dwójka zajęła dwa ostatnie miejsca w punktowanej dziesiątce. Al-Kuwari z Gospodarczykiem zajmowali dopiero 36. miejsce w rajdzie. Kajto opowiadał, że czuł się, jakby siedział 14 godzin w saunie. Trudno się nie zgodzić, skoro temperatura dobijała do prawie 40 stopni.

Wyniki po piątkowym dniu. Źródło: ewrc-results.com

Pokaz siły Tänaka

Sobota liczyła sześć odcinków o łącznej długości 123.44 kilometra. Pierwszy odcinek niemiło będzie wspominać McErlean, który uszkodził tylne zawieszenie. Tymczasem Neuville końcówkę dojechał na przebitej oponie, przez co stracił sporo czasu. Łotewski syzyf, Sesks, porównał rozpoczęcie odcinka do wcielania się w greckiego przewodnika wycieczek. Do sobotniej części rajdu nie przystąpił Pajari, gdyż naprawa w parku maszyn się nie powiodła. Postanowił oszczędzić siły na Super Sunday.

Rajd nie oszczędza nikogo. Źródło: facebook.com/WorldRally

Najlepiej podczas porannej pętli zaprezentował się Ott Tänak, który wygrał odcinki siódmy oraz dziewiąty. Na ósmym odcinku ustąpił tylko Ogierowi, jednak to wystarczyło, aby Estończyk utrzymał prowadzenie 33 sekund nad Francuzem. Do walki przyłączył się też Fourmaux, lecz na ostatnim porannym przejeździe uderzył w kamień, w wyniku czego uszkodził tylne zawieszenie i spadł za rodaka. 

Evans jechał swoim tempem i poranną pętlę ukończył za podium. Katsuta wyprzedził ostatecznie Munstera. Po sobotnim poranku z rajdu wycofał się ze względów zdrowotnych gentleman driver, Serderidis. Giovanni Trentin, jeżdżący w WRC2, uszkodził zawieszenie, co spowodowało zablokowanie odcinka. W efekcie tego problemu odcinek ukończyły jedynie 22 załogi. 

Tänak nowym Zeusem WRC? Pech Rovanpery

Popołudniowa pętla stała pod znakiem dominacji estońskiej załogi, która wygrała wszystkie i utrzymała przewagę 43,6 sekund nad Ogierem. Tuż za nim uplasował się pechowiec z rana, Fourmaux, który tracił aż dwie minuty do kolegi z zespołu. Za podium niezmiennie trzymał się Evans. Do walki dołączył też Neuville i nadrobił piątkowy nieudany przejazd. Niepostrzeżenie wspomógł go przy tym Kalle Rovanperä, który wypadł z trasy na 13. kilometrze. Pięć kilometrów dalej Fin zatrzymał się i musiał wycofać się z rywalizacji. 

Gregoire Munster utrzymał swoje szóste miejsce. Tuż za nim jechała śmietanka WRC2. Oliver Solberg bez większych problemów przewodził stawce, a z minutową stratą jechał Gus Greensmith. Na początku popołudniowej pętli wyprzedzili Kajetanowicza, ale mimo to Polacy trzymali się w pierwszej 10 rajdu. Po sobocie Kajto przyznał, że nie jest już “młodym Adonisem” i chce czerpać frajdę z jazdy. Mimo to auto jest szybkie, ale nie uważał, by to był perfekcyjny przejazd. Al-Kuwari z Gospodarczykiem zajmowali 23. lokatę w kwalifikacji generalnej.

Wyniki za sobotę. Kajto dziewiąty w klasyfikacji. Źródło: ewrc-results.com

Itaka inaczej niedziela

Ostatni dzień zmagań, a zatem słynne Super Sunday, liczył cztery odcinki specjalne o łącznej długości 99.06 kilometrów. Power Stagem był odcinek o nazwie “Tarzan”. 

Już podczas pierwszego odcinka pojawił się problem u Munstera. Usterka mechaniczna w jego Fordzie przekreśliła plany na ukończenie rajdu. Do domu Luksemburczyk wrócił z niczym. Niestety, Ford od dłuższego czasu zmaga się z trudnościami i nic nie wskazuje obecnie na to, by poprawili swój los.

Tänak zaczął w swoim stylu i wygrał dwa odcinki specjalne, dzięki czemu powiększył przewagę nad Ogierem. Niedziela to też dzień rehabilitacji kierowców, którzy mieli pecha przez resztę rajdu. Pajari próbował uszczknąć punkty po tragicznym piątku, jednak szóste miejsce w niedzielnej klasyfikacji spowodowało, że Fin również wraca do domu z zerem na koncie. Co innego Rovanperä, który za Power Stage inkasuje 4 punkty.

Mimo ogromnych upałów, były też przejazdy przez watersplashe. Źródło: Red Bull Content Pool

Dwa ostatnie odcinki padły łupem Sebastiena Ogiera, jednak było to za mało i przerwana dominacja Toyoty stała się faktem. Wygrał Ott Tänak, przynosząc pierwsze zwycięstwo dla Hyundaia w tym sezonie. Najniższy stopień podium zajął Fourmaux, a za nim dojechał lider klasyfikacji, Evans. Neuville, pomimo prawie trzyminutowej kary i problemów z piątku, zdołał utrzymać piąte miejsce i dołożył jeszcze punkcik za Super Sunday.

W WRC2 Kajto ze Szczepaniakiem spadli z podium, jednak wygrali w WRC2 Challenger. Do tego dołożyli dwa punkty w klasyfikacji generalnej za dziewiątą lokatę. W całej klasie wygrał Solberg nad Greensmithem oraz Yohanem Rosselem.

Wyniki końcowe. Zwracamy uwagę na bardzo duże różnice między załogami. Źródło: ewrc-results.com

Podsumowanie Rajdu Akropolu

Elfyn Evans utrzymuje jeszcze swoją przewagę nad resztą, jednak stopniała ona na tyle, że będzie musiał uważniej walczyć o każdy punkt. Sebastien Ogier traci tylko dziewięć punktów, ale zabraknie go w następnym rajdzie w Estonii. Ott Tänak z kolei będzie wtedy na swojej ziemi i absencja Francuza będzie dla niego ogromną szansą, by zagrozić Toyotom. Ma całkiem spokojną przewagę nad Rovanperą, ale trzeba pamiętać, że Fin nie podda się bez walki.

O bardzo ciekawym zjawisku możemy mówić w kwestii Olivera Solberga. Obecnie kierowca w WRC2 w generalnej klasyfikacji wyprzedził kierowców Forda. Od dłuższego czasu krążą informacje, jakoby Szwed miał wystartować w samochodzie WRC już w Finlandii, co oznaczałoby powrót do koronnej klasy po paru latach.

W klasyfikacji konstruktorów bez zmiany, Toyota nad Hyundaiem oraz Fordem. 

Następny rajd odbędzie się w Estonii w dniach 17–20 lipca. Niestety zabraknie tam Kajetanowicza ze Szczepaniakiem, ale wciąż zachęcamy do obserwowania WRC3. To w tej klasie wystartuje Tymek Abramowski z Jakubem Wróblem, zwycięzcy Rajdu Polski w ramach ERC3, oraz Grzegorz Bonder z Łukaszem Jastrzębskim. Do stawki powraca też Roope Korhonen w ramach WRC2. Znając Fina, nie będzie brał jeńców.

Ale o tym, co się wydarzy, dowiemy się później.

Tänak świętuje wygraną. Z pewnością będzie chciał powtórzyć wyczyn w domowym rajdzie. Źródło: Red Bull Content Pool

Korekta: Nicola Chwist

Źródło zdjęcia poglądowego: Red Bull Content Pool

Authors

  • Marcel Gawin

    Śledzę motorsport od 2004 roku, jednak najwięcej uwagi skupiam na Formule 1 oraz rajdach samochodowych. Zamiast wieczorynek oglądałem podsumowania Borowczyka na TV4 późnymi wieczorami. Piszę podsumowania weekendów rajdowych, ale sięgam też do komnat historii robiąc elaboraty historyczne o F1 oraz pomagam na stronie jak i też na social media. Prywatnie kibic piłkarski oraz księgowy z zawodu.

  • Nicola Chwist

    Absolwentka sztuki pisania i studentka psychologii. Z zawodu Starsza Korektorka materiałów dydaktycznych na uczelni prywatnej. W wolnym czasie redaguje dla wydawnictw, a jedną z jej specjalizacji stała się Formuła 1. Współpracowała przy książkach, takich jak "Grand Prix" Willa Buxtona, "Mercedes. Za kulisami teamu F1" Matta Whymana, "Formuła 1. Ilustrowana historia królowej motorsportu" Maurice’a Hamiltona czy "Bez ściemy" Günthera Steinera. Wierna fanka F1 od 2007 roku.

PREVIOUS POST
You May Also Like