Obrazek wyróżniający (Valkyrie LMH)

Miesiąc luty jest miesiącem, kiedy wyścigi endurance bardzo powolutku budzą się do życia. Nie inaczej jest w wypadku tegorocznych debiutantów w klasach Hypercar i GTP, czyli Astona Martina. Wpisują się w oni trend ogłoszeń zapoczątkowany przez Forda i zaprezentowali malowania Valkyrie LMH oraz dokładny skład personalny!

Malowania

Malowania pokazane w nocy przez brytyjską markę nie są zaskakujące i utrzymane są w kolorach marki oraz zespołu Heart of Racing. Nie mniej jednak, nie oznacza to, iż nie są one ciekawe.

Motywem przewodnim malowania są różnokolorowe kwadraty. W wypadku World Endurance Championship są one w różnych odcieniach zielonego, kojarzonego bardzo silnie z Astonem Martinem.

Jeśli chodzi o WeatherTech SportsCar Championship, to mamy do czynienia z figurami w kolorze morskiego niebieskiego i ciemnego granatu z neonowymi, żółtymi akcentami, co jest odzwierciedleniem barw zespołu THoR.

Skład kierowców

Przechodząc do składów kierowców – auto #007 w WEC będzie w pełni brytyjskie i pojadą w nim doświadczony Harry Tincknell oraz młody, nowo pozyskany z McLarena, Tom Gamble. Podczas 24 Hours of Le Mans dołączy do nich Ross Gunn.

W aucie #009 Alex Riberas połączy siły z wieloletnim, bardzo doświadczonym kierowcą fabrycznym Astona Martina – Marco Sorensenem. Na 24-godzinny klasyk we Francji do auta wsiądzie też młody i gniewny Kanadyjczyk – Roman De Angelis.

Jest bardzo prawdopodobne, iż Gunna i De Angelisa zobaczymy także podczas 10-godzinnej rundy w Katarze i 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie.

To właśnie Brytyjczyk i Kanadyjczyk stworzą skład załogi #23 w WeatherTech SportsCar Championship. Niewiadomą jest jeszcze to, kto dołączy do nich podczas rund Michelin Endurance Cup.

Program testowy

Przy okazji prezentacji malowań i składów kierowców, Aston pochwalił się tym, jak wyglądał program testowy Valkyrie AMR-LMH. Rozpoczął się on w lipcu 2024 roku i podczas niego kierowcy przejechali łącznie 15 tysięcy kilometrów. Testowano na takich torach jak Silverstone, Donington Park, Vallelunga, Jerez, Sakhir, Lusail, Sebring, Daytona czy Road Atlanta. 

Technikalia

Warto też trochę wspomnieć o specyfikacji technicznej tego auta. Będzie ono napędzane 6,5-litrową, wolnossącą bestią o 12 cylindrach w układzie widlastym. Silnik ten musiał być dość mocno dostosowany pod standardy regulacji Le Mans Hypercar ze względu na wysoką moc wyjściową i jego wytrzymałość. Zmiany dostały także dość wyraźnie aerodynamikę, a główną zmianą względem modelu AMR Pro jest o wiele większe tylne skrzydło i sekcja tylnego dyfuzora.

Maksymalne osiągi auta są ograniczone przez regulacje, niezależnie od rozwoju. Jest minimalna waga, regulacja mocy poprzez kontrolę przeniesienia napędu i okienko wydajności aerodynamicznej. Każdy z producentów ma pełnowymiarowy model auta do tunelu aerodynamicznego, więc chodzi tu o zoptymalizowanie Valkyrie w kluczowych kwestiach.

Tak prace nad autem Astona Martina określił jego szef działu wyścigów endurance – Adam Carter.

fot. Aston Martin Racing

Posted by Piotr Szczepanik
PREVIOUS POST
You May Also Like