Milan Pawelec w emocjonującej końcówce sezonu wyrwał tytuł mistrzowski Unaiowi Orradre na ostatnich okrążeniach, ale co ważne – to nie jeden wyścig zadecydował o tytule Polaka, a także nie jest to jego jedyny sukces w tym roku. Czas na podsumowanie całego sezonu w wykonaniu Polaka. Milan Pawelec po dość burzliwej przygodzie w Red Bull Rookies Cup w sezonie 2024, w 2025 roku przeniósł się do Mistrzostw Europy w klasie Moto2. 

Słodko-gorzki debiut na Estoril

Polak w pierwszym wyścigu, po starcie z siódmego pola, przebił się na trzecią pozycję. Niestety w pewnym momencie popełnił błąd i spadł na 11. lokatę. Udało mu się odrobić straty i zakończyć rywalizację na ósmym miejscu. Drugi wyścig był już zdecydowanie lepszy. Polak otarł się o podium, finiszując na czwartej pozycji. 

Przed drugą rundą sezonu Milan Pawelec odwiedził tor Poznań i z czasem 1:30,566 ustanowił nowy rekord obiektu. Był to dobry prognostyk, bo forma utrzymała się w Hiszpanii i Polak zdobył pole position do wyścigu. Niestety wyścig nie był już tak udany. Milan ponownie otarł się o podium, finiszując na czwartej lokacie. 

Milan Pawelec
Milan Pawelec podczas drugiej rundy Mistrzostw Europy na torze w Jerez. Źródło: Instagram Milana Pawelca

Przed trzecią rundą sezonu Milan Pawelec wystartował w 8-godzinnym wyścigu na torze Spa-Francorchamps, gdzie wraz z Mateuszem Molikiem i Jordim Torresem zajęli 14. miejsce w klasyfikacji ogólnej i piątą pozycję w klasie Superstock. Kolejnym ważnym wydarzeniem było ogłoszenie, że Pawelec wystartuje w Mistrzostwach Świata w klasie Moto2 w czeskim Brnie.

To zdecydowanie dodało skrzydeł Polakowi, który w trzeciej rundzie na torze Magny-Cours zajął trzecią pozycję w kwalifikacjach. Następnie był o krok od zwycięstwa, kończąc pierwszy wyścig na drugim miejscu. Niestety drugi wyścig był już mniej udany i Pawelec ukończył rywalizację na ósmej pozycji. 

Debiut w Mistrzostwach Świata Moto2

Debiut w Mistrzostwach Świata Moto2 w czeskim Brnie nie był usłany różami. Polak zmagał się z licznymi problemami natury technicznej, przez co podczas treningów nie najeździł się zbyt długo. A jak wiadomo, jeśli liczymy na dobry rezultat, to trzeba spędzić dużo czasu na torze. 

Moto2
Milan Pawelec podczas Grand Prix Czech Moto2. Źródło: Instagram Milana Pawelca

Pawelec zakończył kwalifikacje na przedostatnim, 29. miejscu. W wyścigu długo utrzymywał się w walce o finisz w górnej części trzeciej dziesiątki, ale w końcówce wyścigu Eric Fernandez doprowadził do kolizji z polskim zawodnikiem. Hiszpan pojechał dalej, a Milan zakończył wyścig w żwirze. 

Pierwsze sukcesy Milana Pawelca w 2025 roku

Czwarta runda na torze w Aragonii była bardzo pozytywna. Milan zakończył kwalifikacje ponownie na trzecim miejscu. W pierwszym wyścigu długo walczył o zwycięstwo, ale ostatecznie popełnił kilka błędów w trakcie walki i zakończył rywalizację na ósmym miejscu. Drugi wyścig był już jednak bezbłędny i Milan Pawelec w wielkim stylu sięgnął po swoje pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Europy. 

Przed piątą rundą w Misano Milan Pawelec startował w dwóch rundach Mistrzostw Polski. Obie rundy zdominował – wygrał wszystko i sięgnął po tytuł mistrzowski. W San Marino zaczęło się od dobrego tempa w treningu, ale w kwalifikacjach Pawelec był dopiero dziesiąty. W wyścigu trzeba było odrabiać straty i to się Milanowi udało. Polak stanął na najniższym stopniu podium. 

Milan Pawelec w drodze po mistrzostwo

Przed szóstą rundą na Circuit de Barcelona-Catalunya Pawelec przyjeżdżał jako jeden z czterech faworytów do tytułu, obok Unaia Orradre, Alberto Surry i Alberto Ferrándeza. W pierwszym wyścigu trwała zażarta walka o zwycięstwo. Wygrał Unai Orradre, drugi był Eric Fernandez, a trzeci Alberto Ferrández. Polak zakończył rywalizację na czwartym miejscu, ale warto zaznaczyć, że całą czwórkę dzieliło 0,6 sekundy. 

Drugi wyścig na torze pod Barceloną należał już do Milana Pawelca, który tym samym na wyścig przed końcem sezonu tracił 10 punktów do Orradre, finiszujące w drugim wyścigu dopiero na szóstej pozycji. To oni byli głównymi faworytami do tytułu. 

Milan Pawelec
Milan Pawelec podczas wyścigu Mistrzostw Europy na Circuit de Barcelona-Catalunya. Źródło: Instagram Milana Pawelca

Finałowa runda sezonu miała miejsce w Walencji, tydzień po zakończeniu sezonu MotoGP. W treningu tempo dyktował Pawelec. W kwalifikacjach było niestety odrobinę gorzej i Polak startował do finałowego wyścigu z czwartej pozycji, zaraz za Unaiem Orradre. 

Walka o zwycięstwo trwała do samego końca. Na ostatnich dwóch okrążeniach Pawelec najpierw zaatakował Xabiego Zurutuzę i awansował na drugą pozycję, a na początku ostatniego okrążenia Alberto Ferrández zaliczył wywrotkę i w ten sposób podarował zwycięstwo Pawelcowi. Unai Orradre zakończył wyścig na piątej pozycji, co oznaczało, że Milan Pawelec został Mistrzem Europy w kategorii Moto z przewagą czterech punktów.

Korekta: Nicola Chwist

Źródło grafiki poglądowej: Instagram Milana Pawelca

Authors

  • Max Marciniak

    Absolwent Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie SWPS. Piszę o motorsporcie od 5 lat. Fan Formuły 1 od 2007 roku i jeszcze większy pasjonat MotoGP od 2010 roku.

  • Nicola Chwist

    Absolwentka sztuki pisania i studentka psychologii. Z zawodu Starsza Korektorka materiałów dydaktycznych na uczelni prywatnej. W wolnym czasie redaguje dla wydawnictw, a jedną z jej specjalizacji stała się Formuła 1. Współpracowała przy książkach, takich jak "Grand Prix" Willa Buxtona, "Mercedes. Za kulisami teamu F1" Matta Whymana, "Formuła 1. Ilustrowana historia królowej motorsportu" Maurice’a Hamiltona czy "Bez ściemy" Günthera Steinera. Wierna fanka F1 od 2007 roku.

PREVIOUS POST
You May Also Like